Ponad dwustu wystawców i tysiące zwiedzających (kupujących też nie mało) – taki był obraz 13. Targów Książki, które w dniach 5-8 listopada 2009 odbyły się w podwawelskim grodzie.
I ja tam byłem, tort z mózgu jadłem i wodę mineralną piłem. A poza tym spotkałem się z fajnymi ludźmi.
Na Targi zostałem ściągnięty przez jednego z moich wydawców – Wydawnictwo Replika (www.replika.eu) poprosiło mnie, abym w sobotę 7. listopada podpisywał swoje nieprzemijające dzieła („Szyfr Jana Matejki” oraz „Ko(s)miczna futryna”). Pojechałem, podpisywałem i skorzystałem z okazji skosztowania truskawkowego tortu, wykonanego w kształcie… ludzkiego mózgu. Była to bowiem przygrywka do najnowszej książki Repliki, zatytułowanej „Kuchnia kanibala”. Chcecie wiedzieć o niej nieco więcej? Zajrzyjcie tutaj.
Oprócz rewelacji szyfrowo-kulinarnych postanowiłem połazić po innych stoiskach i spotkać się z ludźmi, z którymi najczęściej słyszę się tylko telefonicznie lub rozmawiam przy pomocy poczty elektronicznej. Impreza była tak fajna, że na drugi dzień pojechaliśmy do Krakowa rodzinnie. Było warto.
Kogo osobiście spotkałem na Targach? Oprócz właścicieli, redaktorów, handlowców i marketingowców różnych wydawnictw, udało mi się zamienić kilka słów z takimi osobami jak: Wanda Chotomska, Beata Ostrowicka, Kazimierz Szymeczko, Grzegorz Kasdepke, Martyna Wojciechowska, Elżbieta Dzikowska, Tomasz Sekielski, Andrzej Mrozowski, Julia Kamińska, Tomasz Raczek, Ania i Łukasz Dębscy, Marta Fox, Kasia Majgier, o. Leon Knabit, Jacek Dukaj, Marcin Kobierski, Barbara Gawryluk, Mariusz Niemycki i jeszcze kilkoro innych, których przepraszam, że nie wymieniłem.
Smak targowej atmosfery możecie obejrzeć na poniższych fotkach.