Publikuje od prawie 40 lat! Jego pierwsze opowiadanie ukazało się dzięki wręczonej w 1979 flaszce wódki 🙂 Ale najbardziej znany jest z cyklu literackiego opowiadającego o pewnej dziewczynie, którą w 2002 nazwał Achaja, a którym zaczytują się setki tysięcy jego wiernych czytelników.
Andrzej Ziemiański był gościem spotkania, które 17 listopada 2016 miałem wielką przyjemność moderować w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lubinie.
Specjalista od kreatywnego pisania udowodnił, że nie ma sensu publikować pod pseudonimem. Wyjaśnił, że nie lata po Polsce prywatnym samolotem. A na pewno nie jest autorem ani jednej książki z gatunku fantasy! Jak to możliwe? Zaproście Andrzeja do siebie i przekonajcie się sami! Warto!