Jak napisać dobrą książkę podróżniczą, w której nie można zamieścić ani jednego zdjęcia? Wariactwo? A jednak! Arkady Radosław Fiedler wydał pozycję – „Majowie – reaktywacja” (Bernardinum 2011), gdzie nie ma ani jednej fotki. Powód? Prozaiczny – jeżeli sfotografujesz Maja, a on to zauważy, to z pewnością zostaniesz ukamienowany, a pierwszym kamieniem będzie twój własny aparat. Mimo tego wspomnianą pozycję, którą rekomenduję na łamach Dziennika Zachodniego (Polska The Times) w piątek 22 kwietnia 2016, pochłania się jednym tchem.
Polecam!