Dzisiaj pragnę podzielić się z Wami prawdziwą przyjemnością. Są pomarańczowe i pachną. Do tego każda z nich wyposażona jest w dwustronną zakładkę.
„Mors, Pinky i zagadka Ludolfiny”.
Właśnie otrzymałem premierowe (a może przedpremierowe?) egzemplarze.
To „najgrubsza” część przygód szkolnych detektywów. Ma dokładnie 208 stron. Składa się z 9 rozdziałów, a na tzw. „wyklejkach” umieszczono… niespodzianka! Kiedy weźmiecie ją do ręki – sami się przekonacie. A już od najbliższego czwartku (21. maja 2009) będzie można kupić Ludolfinę w każdym miejscu, gdzie handluje się książkami.
Życzę miłej lektury i… wąchania. Książki tak pięknie pachną…