Tak było na Śląskich Targach Książki 2015
Trzy bardzo pracowite dni. Poprzedzone wielodniowym przygotowaniem. Wizyty w studiach radiowych i telewizji. Konferencja prasowa. Uzgadnianie terminów i godzin. Zamówienie książek. No i w końcu – BACH! Od 6 do 8 listopada 2015 odbywały się w Katowicach pierwsze Śląskie Targi Książki, zorganizowane przez firmę Murator Expo, przy współudziale wielu partnerów i instytucji (oraz osób wspierających).
ŚTK odbyły się w super nowoczesnym gmachu Międzynarodowego Centrum Kongresowego, gdzie zgromadzono stoiska 140-tu wystawców oraz trzy sceny, na których odbywały się imprezy towarzyszące. Bramy targowe otwierano o 10:00 rano, ale na wiele minut przed tą godziną gromadzili się pierwsi chętni, którzy chcieli odwiedzić wystawców lub spotkać się ze swoimi ulubionymi twórcami.
Okazało się, że organizatorzy (Pani Doroto, Panie Jacku – wielkie dzięki!) wystawili mnie na pierwszy ogień i już o 10:15 w piątek prowadziłem na Głównej Scenie „Warsztaty Detektywistyczne”, w których wzięło udział chyba z 200 osób.
Swoje książki i audiobooki prezentowałem na stoisku portalu Granice.pl, gdzie razem z Magdą i Sławkiem (oraz figurą Hansa Klossa) spotkaliśmy się z sympatycznymi czytelnikami i fanami literatury. W drugim dniu na scenie Forum 1, zaprezentowałem „wybuchową” Magię Słowa, a później na naszym stoisku pojawiła się Ewa Wachowicz, z którą miałem przyjemność rozmawiać (również na Forum 1) o godz. 16:00.
Ewo! Dziękuję za wizytę i przemiłe chwile!
Niedzielę rozpocząłem od wizyty na stosiku Wydawnictwa Dreams (Lidziu i Halinko – dziękuję!), gdzie podpisywałem serię „Detektywów para – Jacek i Barbara”, a na Granicach stawił się Bronisław Cieślak. Sławku – szacun za fantastyczne rozmowy z publicznością! Później jeszcze raz wystąpiłem na Forum 1 z Magią Słowa i tak trzeci dzień Targów dobiegł końca.
Mógłbym o tej imprezie napisać jeszcze wiele, wiele dobrego. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tak rewelacyjnego spędzenia wolnego czasu między książkami. Gratuluję czytelnikom, którzy sięgnęli po moje tytuły i zapraszam ponownie za rok!
(niektóre fotki – Magda Galiczek-Krempa)