Niesamowita Gdynia!

Uczniowie tego zespołu szkół chyba nie wierzyli, że kiedykolwiek będą mieli okazję spotkać się ze mną. Zresztą – przyznaję – szanse na odwiedzenie Gdyni były znikome. Wszak mieszkamy na dwóch krańcach Polski, więc przemierzenie tych 600 km tylko po to, żeby pogadać o książkach zdawało się niewykonalne.

Tymczasem okazało się, że mam jechać do Koszalina, a potem do Elbląga. Szybka decyzja – Gdynia leży pomiędzy tymi miastami, więc koniecznie należy to wykorzystać! Pojechałem…

Już od dwóch lat Pani Beata Fiszer – nauczycielka Zespołu Szkół Nr 14 w Gdyni – omawia z uczniami szkoły podstawowej kolejne części Czarnego Maćka jako lektury szkolne. Młodzi czytelnicy nie tylko interpretują treść książek, ale także tworzą gry planszowe i realizują inne szalone pomysły. Gdy dowiedzieli się, że 6 listopada 2013 r. przyjadę do nich w odwiedziny, to zaprosili na zajęcia swoich rodziców, a żadna lekcja w tym dniu nie przebiegała już normalnie. „Warsztaty Detektywistyczne” i test na ich zakończenie przeszli bezbłędnie!

Mało tego. Dla starszych koleżanek i kolegów – chodzących już do gimnazjum – poprowadziłem „Magię Słowa”, dzięki której (założę się!) kolejna szóstka w Lotto padnie właśnie w Gdyni! 🙂

Spotkania zakończyły się szkolnym obiadem i przemiłym poczęstunkiem. Oraz oczywiście rozmowami kuluarowymi. Przyznam się bez bicia – ci ludzie, to miejsce i oba spotkania – zapamiętam na zawsze. Świetna organizacja spotkań, przemiła atmosfera oraz zaangażowanie – DZIĘKUJĘ, PANI BEATO! A dzieciakom życzę wytrwałości w poznawaniu dalszych losów Czarnego Maćka i innych moich bohaterów. Mam nadzieję na szybki powrót do Gdyni…

O mojej wizycie w ZS nr 14 możecie przeczytać tutaj.