mar 11
2009

Duży LotekWiadomym jest, że aby trafić główną wygraną w Dużego Lotka, trzeba prawidłowo wytypować 6 z 49 liczb naturalnych. Zgodnie z „symbolem Newtona” (tzw. symbolem „n nad k”) i prostymi obliczeniami trzech wartości matematycznej silni, możemy z łatwością stwierdzić, że wszystkich możliwych kombinacji „szóstek” w takim przypadku (6 z 49) jest aż 13.983.816 (trzynaście milionów dziewięćset osiemdziesiąt trzy tysiące osiemset szesnaście). Oznacza to, że gdybyśmy chcieli mieć ABSOLUTNĄ pewność głównej wygranej, należałoby wypełnić i wysłać 13.983.816 kuponów (od kombinacji „1, 2, 3, 4, 5, 6″, aż do „44, 45, 46, 47, 48, 49″).

I tu zaczynają się przysłowiowe „schody”.

Nie chodzi już nawet o to, że na wysłanie tych wszystkich kuponów (jeden zakład kosztuje obecnie 2 zł), potrzebowalibyśmy prawie 28 milionów PLN (dokładnie 27.967.632 zł), i że kumulacja w takim przypadku musiałaby pokryć nasze koszty.

Gdyby nawet powyższy warunek byłby „teoretycznie” spełniony, to „załatwiłyby” nas inne „DUŻE” liczby. Oto one.

  • CZAS (1) – Jeżeli przyjmiemy, że postawienie jednej kreseczki (skreślenie jednego numerka) zabierze nam tylko jedną sekundę (nie wliczamy w to ostrzenia ołówka i przekładania kuponów), to na wypełnienie jednego potrzeba już 6 sekund, a na wypełnienie wszystkich, dokładnie – 83.902.896 sekund!!! 83.902.896 sekundy, to 1.398.382 minuty.
    1.398.382 minuty, to 23.307 godzin. 23.307 godzin, to 971 dni!!! Ponad dwa i pół roku!!! Co to oznacza??? Ni mniej, ni więcej to, że jeżeli dzisiaj zasiądziemy, aby (NIE ROBIĄC NICZEGO INNEGO) wypełnić nasze kupony, to skończymy za dwa i pół roku!!!
  • CZAS (2) – Zanosimy kupony do kolektury. I tutaj, jeżeli nawet natrafimy na BARDZO sprawną Panią (lub sprawnego Pana), która wyśle nasze kupony z szybkością 1 sztuka na sekundę, to zajmie jej (jemu) to… prawie 162 dni!!! Co oznacza, że przyniesione przez nas kupony, zostaną wysłane definitywnie dopiero za pół roku!!! Przypominam, że kolektury przyjmują zakłady każdego dnia w godzinach od 9:00 do 21:15.
  • WAGA – Niezadrukowana kartka zwykłego, białego papieru (o gramaturze 80g/m2) waży około 5 gramów. Kupon Dużego Lotka to, „na oko”, ćwiartka takiej kartki. Zatem w przybliżeniu waży około 1,25 grama. 13.983.816 takich kuponów, to (bez wagi nadruku) 17.479.770 gram wagi całkowitej. Dzieląc to przez 1000 otrzymujemy 17.478 kg, a przez następny 1000 – prawie 1,8 tony!!! Żeby dostarczyć wszystkie kupony do kolektury potrzebna byłaby mała ciężarówka.
  • STOS – Układamy 13.983.816 kuponów jeden na drugim. Grubość kartki zwykłego białego papieru (o gramaturze 80g/m2) wynosi około 103 mikrony, tj. 0,103 mm. Jeżeli ułożymy nasze kupony w jeden, równy stosik, to otrzymamy „kupkę” o wysokości 1.440.333 mm. Dzieląc przez 1000, otrzymujemy 1.440 metra, czyli prawie półtora kilometra!!! I tutaj nie pomoże już nawet dobra ciężarówka. Jasne, że kupony możemy ułożyć w kilka stosów, a najlepiej spakować do pudeł, ale na to też potrzeba czasu (patrz pkt. 1 i 2).

Reasumując. Duży Lotek to bardzo fajna zabawa. Jednak zamiast pieczołowitego wypełniania tych 13.983.816 kuponów, proponuję zagrać na „chybił-trafił”. W końcu prawdopodobieństwo (jak mówi matematyka) jest identyczne…

 

Autor Dariusz Rekosz



3 komentarze do “Rzecz będzie o Dużym Lotku”

  • Marcin napisał(a):

    Wlasnie dlatego ze reklamują to kumulacje jest jeszcze wieksza 🙂 A moze nawet ta kumulacja robi sie dzieki tej reklamie, bo wtedy tysiace ludzi pedzi kupowac kupony z nadzieja wygranej

  • Piotr Słotwiński napisał(a):

    Mój Dziadek grał przez 40 lat – nie wygrał (no, jakieś tam trójki czy czwórki, nic wielkiego, na paczkę papierosów może starczyło). Ja czasami zagram, ale tylko jak jest kumulacja i reklamują ją wszędzie 😉

  • Klaudia napisał(a):

    Prawdopodobieństwo prawdopodobieństwem, lepiej mieć pewniaka. Zabieram się za wypełnianie 😀