W Łazach było magicznie
Do Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Łazach przyjeżdżam zawsze z czymś nowym.
Najpierw udowodniłem młodym czytelnikom, że każdy może zostać pisarzem, potem rozwiązywałem zagadki wczesnego średniowiecza, obalając mity pierwszych starć z naszymi zachodnimi sąsiadami (przy okazji wizyty z Wichmanem), a 21 lutego 2012 roku pokazałem nieco dojrzalszym uczestnikom spotkania Magię Słowa.
Spotkanie odbyło się w szczególnym dniu – Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego – miałem więc możliwość zaprezentowania piękna języka polskiego w powiązaniu z innymi dziedzinami życia: matematyką, fizyką, chemią, teorią informacji, Totkiem, cyframi i liczbami. Szok wywołał związek wody z liczbą pi oraz to, że wulgaryzmy są… archaizmami.
Przedstawiłem mojego starego znajomego – Al-Chwarizmiego – oraz pomogłem obliczyć ilość życia, jaką tracą palacze.
Wszystko odbyło się w „bibliotecznej kawiarence” – nie obyło się więc bez ciastek, kawy, herbaty i degustacji… algorytmu 🙂
Resztę możecie zobaczyć na poniższych fotkach.